Uszkodzenia więzadeł stawu kolanowego

Porady medyczne, choroby, urazy, leczenie urazów, kontuzje, bóle mięśniowe, bóle kręgosłupa.
Makijaż, masaż, pielęgnacja, piękno, fryzura, kosmetyki, zdrowa skóra, jędrne pośladki.
 
Posty: 117
Dołączył(a): piątek, 7 maja 2010, 00:00

Post przez KosinhoB » poniedziałek, 31 maja 2010, 18:31

Co to jest?

Uszkodzenia więzadeł stawu kolanowego (skręcenie, rozluźnienie, naderwanie, zerwanie) występują coraz częściej i powinny być traktowane bardzo poważnie, gdy stabilność kolana ulega zachwianiu. Są równie powszechne jak urazy łąkotek i głównie dotyczą osób uprawiających sporty kontaktowe: piłka nożna, koszykówka, hokej, narciarstwo. NIGDY nie ma pewności, co do pełnego powrotu prawidłowej czynności stawu.
Uszkodzenia więzadeł kolana są zwykle wynikiem zderzenia się graczy, ale pojawiają się też bez kontaktu z przeciwnikiem-podczas ruchów skrętnych i innych, wykraczających poza normalny zakres ruchu w stawie. Wszystkie więzadła współpracują w celu utrzymania stabilności kolana, a im większym obciążeniom jest staw poddawany, tym większa jest liczba zaangażowanych więzadeł. Urazy kombinowane (kilku więzadeł) powstają po silnym zderzeniu, które może być dodatkowo powikłane masywnym obrzękiem kolana i krwawym wysiękiem wewnątrz stawu.

Staw kolanowy we właściwej pozycji utrzymują stabilizatory bierne i czynne.
Stabilizacja bierna zapewniana jest głównie przez:
a) więzadła poboczne kolana-zapobiegające nadmiernym przesunięciom w ‘płaszczyźnie lewo-prawo’ (płaszczyzna czołowa),
b) więzadła krzyżowe-stabilizacja przednio-tylna,
c) łąkotki.
Stabilizatory czynne to muskulatura uda. Prostowniki (przednia część uda) to mięsień czworogłowy uda i zginacze na tylnej części uda, czyli-mięsień dwugłowy uda, półścięgnisty i półbłoniasty.

Obrazek
Staw kolanowy prawy od przodu:
1. więzadło krzyżowe tylne,
2. więzadło poboczne piszczelowe,
3. łąkotka przyśrodkowa,
4. zerwane więzadło krzyżowe przednie,
5. łąkotka boczna,
6. więzadło poboczne strzałkowe.

Uszkodzenia towarzyszące:

- uszkodzenie łąkotek,
- złamanie awulsyjne, czyli oderwanie fragmentu kości w miejscu przyczepu więzadła do kości piszczelowej, strzałkowej lub udowej,
- naciągnięcie tętnicy podkolanowej lub nerwu strzałkowego.

Mechanizmy urazu:

1. NAJCZĘSTSZY przypadek to uderzenie w staw kolanowy od strony zewnętrznej (bocznej) przy lekko zgiętym i obciążonym kolanie lub w stopę od wewnątrz (od strony przyśrodkowej). PRZYKŁAD: dwóch graczy w tym samym momencie kopie piłkę wewnętrzną stroną stopy; dochodzi do uszkodzenia więzadła pobocznego piszczelowego (przyśrodkowego). Gdy uraz jest bardziej nasilony, uszkodzona jest również łąkotka przyśrodkowa (jest połączona z więzadłem), więzadło krzyżowe przednie i tylne (rzadziej) -efektem jest niestabilność przyśrodkowa i przednio-tylna.

2. Uderzenie w staw od strony wewnętrznej (przyśrodkowej) lub w stopę od zewnątrz (od strony bocznej) przy obciążonym i lekko zgiętym; uszkodzeniu ulega więzadło poboczne strzałkowe (boczne). Bardziej ciężki uraz-naruszenie więzadła krzyżowego przedniego i tylnego. Powstaje wtedy niestabilność boczna i przednio-tylna.

3. Po nadmiernym wyproście (uderzenie w staw od przodu) lub zgięciu (upadek na zgięte kolano)-kombinacja uszkodzeń więzadeł krzyżowych, pobocznych i tylnej części torebki stawowej.

4. Bardzo częsty jest uraz skrętny bez kontaktu. Przy skręcie tułowia, zgiętym kolanie, gdy stopa jest ustalona do podłoża (np. narciarstwo lub mocne wbicie korków w trawę boiska)-uszkodzeniu ulegają więzadła (najczęściej krzyżowe przednie) i łąkotki (najczęściej przyśrodkowa).



Objawy:

- ostry ból w chwili urazu ustępujący z czasem; nasila się przy próbie ruchu i obciążenia kolana,
- tkliwość na bocznej/przyśrodkowej stronie stawu sugeruje zerwanie więzadła pobocznego,
- niestabilność często zauważona jest dopiero po pewnym czasie przy próbie obciążenia kolana,
- krwawy, utrudniający ruchomość wysięk w stawie, świadczy o urazie więzadeł krzyżowych i/lub torebki stawowej położonych wewnątrz stawu.



Leczenie.

Najlepiej rozpocząć jak najszybciej. Opowiedz lekarzowi o zdarzeniu, o ograniczeniach ruchu i ewentualnej niestabilności kolana oraz innych objawach. W przypadku świeżego uszkodzenia konieczne jest unieruchomienie w opatrunku gipsowym lub odpowiedniej ortezie (szynie, aparacie ortopedycznym). Należy bezwzględnie usunąć krwiak ze stawu. Następnie lekarz zaleci Ci przerwę w uprawianiu sportu oraz ćwiczenia przednich i tylnych mięśni uda bez obciążania kolana. Pomocny jest ochraniacz na kolano z bocznymi wzmocnieniami zastępujący uszkodzone więzadła i zapobiegający urazom dodatkowym.
W przypadku niestabilności wskazany jest zabieg operacyjny (zwłaszcza gdy uraz był kombinowany), polegający na zszyciu uszkodzonych więzadeł. Całkowicie zerwane więzadło krzyżowe można również zastąpić podobnymi tkankami (np. częścią ścięgna Achillesa) w operacji rekonstrukcyjnej. Po zabiegu kończynę unieruchamia się w opatrunku gipsowym na kilka tygodni.

Zastarzałe uszkodzenia więzadeł.

Po zlekceważeniu urazu i powrocie do aktywności ruchowej dochodzi do dalszych uszkodzeń, widocznego osłabienia funkcji stawu lub nawracających wysięków. Leczenie jest najczęściej operacyjne, po którym rekonwalescencja jest zdecydowanie dłuższa i trwa nawet do roku. Istotne jest bezwzględne zaprzestanie uprawiania sportu w tym okresie-ryzyko powstania wczesnych zmian zwyrodnieniowych w stawie kolanowym.
Nie powracaj do nasilonej aktywności ruchowej do momentu, gdy staw nie osiągnie pełnego zakresu ruchów, a mięśnie otaczające udo nie będą dostatecznie silne. Rehabilitacja po operacji powinna trwać przez około 6-10 tygodni od zdjęcia gipsu. Po rekonstrukcji więzadeł, ich wytrzymałość wraca po roku-do tego czasu nie należy trenować wyczynowo.

PS. SPECJALNIE NA ZAISTNIAŁA SYTUACJĄ - TRZYMAJ SIĘ agnieszka_710 , JESTEM Z TOBĄ.. BĘDZIE DOBRZE ZOBACZYSZ :) :*



materiał ze strony -> http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/arch ... stawu.html

 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek, 6 cze 2013, 00:00

Post przez tom7878 » czwartek, 6 cze 2013, 10:25

Skąd ja to znam... Ból okropny. Ja swoje objawy zlekceważyłem i cudem uniknąłem operacji. Żona zawiozła mnie doPana Marcina Rosadzińskiego i to głównie dzięki niemu po długiej rehabilitacji wróciłem do dawnej formy, ale co się nacierpiałem i fizycznie i psychicznie (brak treningów) to moje.

 
Posty: 33
Dołączył(a): piątek, 17 maja 2013, 00:00

Post przez taber » wtorek, 13 sie 2013, 11:59

ehh, jedno z najgorszych rzeczy jakie mogą przydarzyć się człowiekowi :/


Powrót do Zdrowie i Uroda

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość