SZTUKI WALKI A KONTUZJE

Wieści ze świata MMA, K-1, Grappling, BJJ, Muay Thai, Jiu Jitsu, Krav Maga, Karate.
Dla prawdziwych pasjonatów mieszanych sztuk walki - dopóki walczysz jesteś zwycięzcą.
 
Posty: 117
Dołączył(a): piątek, 7 maja 2010, 00:00

Post przez KosinhoB » piątek, 11 cze 2010, 17:34

Trening sztuk walki to w głównej mierze aktywność fizyczna. Można ją porównać z tą, jaka występuje podczas trenowania sportów wymagających dużego wysiłku fizycznego. Znaczy to, że osoby trenujące sztuki walki są w równym stopniu podatne na występowanie kontuzji. Poza zwykłymi obrażeniami, takimi zadrapania, siniaki, stłuczenia, jakich można zaznać uprawiając każdy rodzaj sportu, w sztukach walki dochodzi często do kontuzji wynikających z przetrenowania. Jeśli ćwiczysz pod okiem odpowiedzialnego instruktora, takie zdarzenia, jak rany cięte, złamania kości nie powinny mieć miejsca. Trenując ciężko prędzej czy później odniesiemy jednak jakąś kontuzję, czy to skręcimy kostkę, czy też naciągniemy mięsień. W takich przypadkach najlepszym wyjściem jest oczywiście odpoczynek, relaks oraz udanie się do lekarza (i słuchanie jego zaleceń!). Kontuzja wynikła z przetrenowania jest oznaką, że ... ćwiczysz zbyt intensywnie lub twój organizm nie jest w formie (lub jedno i drugie na raz). Powinieneś zwrócić uwagę na sygnały, jakie wysyła Twoje ciało i odpocząć. Kusząca może być perspektywa dalszego treningu, przekraczania granic możliwości organizmu, często ze strachu przed pozostaniem z tyłu lub dalszą utratą formy. Nie należy sie tego obawiać, wiele czasu upłynie zanim utracimy formę i wcale nie tak ciężko jest ją odzyskać jak nam się wydaje. Oprócz tego, jeżeli starasz się trenować nie zważając na ból, może to doprowadzić do kolejnych urazów, kiedy Twoje ciało będzie starało się uniknąć bólu w kontuzjowanych partiach. Pewien trener, który doznał kontuzji biodra wrócił zbyt wcześnie do intensywnych treningów. Za każdym razem kiedy usiłował wyprowadzić cios prawą nogą jego ciało skręcało się z bólu. Po pewnym czasie, kiedy kontuzja biodra ustąpiła i jego organizm wrócił do pełnej formy, kiedy wyprowadzał kopnięcie prawą nogę jego ciało nieświadomie skręcało się, jakby nadal czuł ból w biodrze. Co zabawne, nie był tego świadom, a jego uczniowie, także nieświadomie, powielali jego błędu wykonując tą technikę. Kontuzja nie oznacza jednak, że należy całkowicie przerwać treningi. Można trenować umysł, w równej mierze jak ciało, więc czas rekonwalescencji nie musi być w całości stracony. Należy przede wszystkim zastanowić się co legło u podstawy odniesionej kontuzji. Dla przykładu, jeśli w trakcie wykonywania technik jesteśmy uke musimy starać się rozluźnić. Spinanie partii mięśni w obawie przed bólem samo w sobie może stać się przyczyną odniesienia kontuzji, głównie stawów. Znajomość przyczyny odniesionej kontuzji pomaga w czynieniu większych postępów po powrocie do treningów oraz pozwala uniknąć ponownie kontuzji tego samo rodzaju. Można także trenować używając swojej wyobraźni. Pomimo, że brzmi to dziwacznie, badania dowiodły, że w ten sposób także można poprawić swoją technikę! Więc wyobraź sobie siebie trenującego, wykonującego techniki. Bądź przy tym samokrytyczny. Kiedy wrócisz na matę może okazać się, że Twoja technika jest lepsza niż przed odniesieniem kontuzji. Sztuki walki, to oprócz technik także filozofia i strategia. Wykorzystaj czas kiedy nie możesz trenować na lekturę książek, które stanowią kanon sztuk walki. Bruce Lee bardzo wiele czasu poświęcał na czytanie książek poświęconych sztukom walki, których sam nie trenował. Czytał o szermierce, boksie i analizował je dogłębnie, a szczególnie ich strategię. Nie należy się w tej kwestii ograniczać jedynie do własnego stylu. Czas leczenia kontuzji, to najlepszy czas na to! Oczywiście nie wszystkie kontuzje wymagają całkowitej absencji na treningach. Jeśli osoby ćwiczące z Tobą wiedzą o kontuzji i potrafią ćwiczyć z Tobą wystarczająco ostrożnie - wciąż możesz trenować. Tak jak osoby niewidome potrafią rozwinąć ponad przeciętność zmysł słuchu, tak Ty będąc kontuzjowanym i ograniczając ćwiczenie technik, które mogłyby pogłębić kontuzję, może rozwijać inne aspekty swojej sztuki walki.
Obrazek
http://www.aikidoshudojuku.com/read-images/aikido.gif

Tłumaczenie z Aikido Journal

 
Posty: 5
Dołączył(a): niedziela, 7 paź 2012, 00:00

Post przez Lilla » niedziela, 7 paź 2012, 19:10

Bardzo ciekawy artykuł...cos w tym jest, ja trenuje aikido i własnie dorobilam sie kontuzji poprzez snipanie sie jak byłam uke...nie lubilam danej techniki i tak sie spiełam ze zle upadałm i stukłam kolano...ale po jakims czasie juz uwazałam zeby do tego nie dopuscic...poza tym kazda sztuka walki kładzie na cos nacisk i własi to zazwyczaj jest przeciazone i ulega kontuzji...powiem szczerze ze nie widziałam nikogo kto by nie miał kontuzji kolan oczywiscie tutaj wypowiadam sie o aikido...takze sztuki walki sa bardzo kotuzjogenne...

 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota, 24 lis 2012, 01:00

Post przez Wiko » niedziela, 25 lis 2012, 23:07

Ja tez cwiczylam aikido i głownie obciazone miałem kolana...niestety sporo sie cwiczy uzywajac własnie kolan wiec nietrudno i kontuzje tym bardziej jak sie cos ciagle powtarza...

 
Posty: 10
Dołączył(a): środa, 9 sty 2013, 01:00

Post przez Tomala » piątek, 11 sty 2013, 14:56

a potem na stare lata mamy problem...ja kiedyś kilka razy miałam kontuzje kolana,a teraz ledwie chodzę,takie niedoleczone kontuzje zwłaszcza odzywają się po kilku latach z podwójną siłą.

 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek, 11 mar 2013, 01:00
Lokalizacja: Mysiadło

Post przez matimati » poniedziałek, 11 mar 2013, 20:02

Ja także ćwiczyłem aikido (jakoś 6 lat?), ale dodatkowo dość intensywnie grywałem w siatkówke (bardziej amatorsko) i prawe kolano mam praktycznie do wymiany. Lewe za to jest jak nówka cały czas :D

 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek, 25 mar 2013, 01:00

Post przez Gabriello77 » poniedziałek, 25 mar 2013, 16:57

Ostatnio czytałem gdzieś artykuł a propos tego tematu. Okazuje się, że sport to nie do końca zdrowie, jacyś tam uczeni z kądśtam sprawdzili, że osoby najzdrowsze to te które trenują umiarkowanie a nie wyczynowo.
Pomimo lepszej wydolności "wyczynowców" za młodu ich ciała zaczynały się sypać na starość.

 
Posty: 3
Dołączył(a): wtorek, 9 kwi 2013, 00:00

Post przez Clinez » wtorek, 9 kwi 2013, 20:02

Gabriello77 napisał(a):Pomimo lepszej wydolności "wyczynowców" za młodu ich ciała zaczynały się sypać na starość.


Nie zgodzę się z tym, wszystko zależy od tego, czy owi sportowcy trenują nadal na starość. Może być np tak że mają w głowie wizje siebie z lat młodzieńczych i to też wpływa na stan ich zdrowia. Niejednokrotnie udowodniono, że mózg ma bardzo mocne możliwości sprawcze. Ot taka moja hipoteza ;)

Poza tym witam wszystkich, jestem tutaj nowy.


Powrót do Sporty walki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości