Z drugiej strony często zaleca się by nie przekraczać mocno kąta 90' przy przysiadzie. Bo to naprawdę wówczas mocne obciążenie dla kolan. A ich kontuzje należą do najbardziej parszywych (staw kolanowy to najbardziej złożony ludzki staw).
Więc... sam musisz wyczuć swoją granice-między efektywnym siadem a takim który Ci zepsuje kolano.
jeżeli chodzi zaś o przysiady z wąskim rozstawem stóp, szerokim, o podkręceniu stóp do zewnątrz, wewnątrz, czy neutralnie na wprost...
tu opcji jest wiele, ale ja spotkałem się z taką opinią: wszystkie te kombinacje dają tyle samo co dałoby poprostu zwiększenie ciężaru sztangi kiedy to już stary ciężar jest za mały i pozwala ci na takie "udziwnienia". I ja się do tego stosuje.
P.S. skąpiec był z tego Arnolda. Na gryfach oszczędzał ?! -mógł zainwestować w olimpijski