Trenuje glownie na mase, ale zaczynam miec problem z nogami - te rosna mi szybciej od reszty i na dzien dzisiejszy w udzie mam 67cm. Fakt, zrobiła mi sie dysproporcja pomiędzy dołem a gora i w przeciągu 3 miesiacy ucierpićly na tym dwie pary spodni.
masówkę na pozostałe partie chciałbym zachowac, ale nogi musza byc spalone o ok. 5cm. Zastanawiam sie czy nie zwiększyć ilosci powtórzeń w cwiczeniach do 20-25 i odpoczynek gora minuta.
jakieś propozycje?