Jak mialem 18 lat to wziolem 5 tabsow metanabolu po jakimś pol roku wykryłem u siebie ginekomastie //:-( :-( . Od tamtej pory jakoś tak juz nie ćwiczyłem intensywnie no bo mialem zabieg na piersi i nie chciałem jej nadwyrezac.
Pare dni temy dokładnie w tym samym miejscu znowu sie chyba pojawiło to okropieństwo : . ćwiczę systematycznie od 3 miesiecy, od 2 tygodni biorę kreatynę i dextrose z MegAbola oraz Mass 2 Scitec-a.
Nie mam pojecia czy to mi sie odnowiło dlatego ze znowu zaczolem przykładać sie do cwiczen i trenować m.i.
klatę czy tez jest to w pewnym stopniu spowodowane odzywkami.Na razie nie mam zamiaru przerywać treningow, dopiero jak mnie to bedzie naprawdę denerwować to pujde pod nuz.Jesli mieliscie kiedyś z tym do czynienia lub czytaliście gdzieś o tym to dajcie znac coś na ten temat.