wiem o tym ze ilość postów o niczym nie swiadczy, jestem tu długo a nie mam wielu postow, bo pisze tylko na temat, i prosze cie zebys tez pisał na temat, a mysle ze moze z tego wyniknąć sporo dobrych rzeczy i ciekawych tematów do dyskusji,
pozdrawiam...

magakoks zna sie na koxie wie co robi i poprzez doswiadczenie przekazuje swoja wiedze wiec chyba wie o czym mówi i zakończmy temat bo miało byc o cyklu Oliego a doszło do klutni :D wyluzujcie chłopaki

Zgadzam sie z kisłem . Mimo to klutnia dobywała sie na poziomie . Nieraz na innych forach da sie zauważyć naprade hamskie odzywki . uważam ze meta na pierwszy raz jest ok ponieważ lacyzs w sobie dzialanie anaboliczne i androgenne . To tyle . NIech każdy z was napisz ile razy w zyciu brał oxe . Nie poruszam na forum tematu tego srodka bo porostu wiem ze chłopaków na niego nie stac.

heh nie wiem czy to mozliwe jest albo sila psychiki albo pojecia nie mam bo po 4 dniu na cyklu kładę sie na ławkę i mialem taka okrutna sile ze az w szoku byłem jak trening wczesniej 100kg szlo z lekka pomocą 5-6 razy tak wczoraj na treningo poszło 1 razy albo ja zawsze ćwiczę ze w ostatniej serii wale 1 poowtorzenia z dużym ciężarem trening wczesniej było 110kg 1 raz ale srałem pod ten ciężar zanim go wypchnelem wczoraj machnąłem 2 razy i 3 z pomoca... czy to mozliwe zeby tak szybko sok zacza dzialac?? czy to sila mojej psychiki:D?

30% psychika 70% koks :D jeżeli juz wcinasz metę od 4 dni to normalne ze coś zaczynasz czuc.Ludzie robią cykle 2on 2off i po glupich dwóch tyg widza znaczaca roznice.

zgadzam sie pelni z wypowiedzia, to twój pierwszy cykl, wiec jesteś podekscytowany, ćwiczysz na 200%, a metandienone swoja droga dziala juz teoretycznie od pierwszego dnia, ja bym dal bardziej proporcje 40% psycha, 60% koks
pozdro

No dalej dlaej czekamy na relacje

No to widze ze efekty juz są powoli :badgrin:

normalnie głupi jestem caly dzien dziś chodze i ubolewam :/:/:/:/: wczoraj na weselu byłem i sie popiło :/;/:/(glupi głupi glupi!! : mial byc 1-2 kieliszki wszlo wiecej ale nie tak ze sie zataczałem :/) tak czy siak dziś nie zjem 5 razy to jeden defekt dwa jak by troszke spadlo... ale bez walki sie nie poddalem :D: zjadłem dużo kurczaka dziś jogurtów mleka i jeszcze za niedługo znowu ide jeść walnelem 3 tabletki tauryny 4 witaminy C i 3l wody wypiłem na raz i jeszcze lekko pompeczki i pdociaganko na drazku zeby rozruszać mięśnie i juz reka wróciła do stanu z przed pica ufff :D ale i tak pewnie jestem z tydzień treningów w plecy : .... nastepnym razem to nie ma takiej sily co by mnie zmusiła do picia:D

a co do cyklu w końcu reka rusyzla narazie nie mierze ale widze ze coś sie z nią dzieje :

ajjjjj ty byku ty