Ale jak juz jestem w tym temacie to opwiem Wam pewna historie zwiazana z fajkami :D
Pewnego razu przed buda... kurzyliśmy z kumplem tym co jest ze mna na fotce w dziale NASZA GALERIA przy bibliotece miejskiej... i w pewnym momencie przychodzi taki dziadek ja wiem moze 14 cm wzrostu przechodzi obok nas po chwili sie wraca (myslalem ze sie zapyta o fajki) ale nie zadaje pytanie najpierw do kumpla: CHCESZ TO ZUCIC?? kumpel odpowiada ze narazie nie na to dziadek A KIEDY będziesz chciał kumpel na to jak bede mial rodzinę dziadek odpowiada TO JUZ BEDZIE ZA późno potem pyta sie mnie A TYC CHCESZ ZUCIC ja na to ze tak a on wyciagnol z kieszeni NOWY TESTAMENT taki pierdolny nie wiem jak on go tam zmiescil... i powiedział coś takiego CZYTAJ GO CODZIENNIE WIECZOREM A ZOSTANIESZ UWOLNIONY OD PAPIEROSA :doubt: :lol: dupne nie?? potem kazał mi jeszcze isc do kościoła w Katosach sie pomodlic.... hehe... djupnie djupnie :D