Witam.

mój problem jest taki:
- mam strasznie chude przedramię tuz przed sama dłonią -fachowo to chyba nadgarstek sie nazywa ( choć zawsze myślałem ze nadgarstek to grzbiet dloni) , a konkretnie rozbudowane przy lokciu, tyle ze tez tylko z zewnętrznej strony wew. praktycznie nie ma miesni ( chodzi o ta stronę gdzie wystaje kolec łokciowy ).
- jak byłem mlodszy około 1 lat temu :, mialem wadę postawy zwana okragle plecy czyli garba heheh. Na silownie chodze juz troche czasu, ale gorna czesc klatki to taki dolek kurde- wyglada to fatalnie ponieważ dol jest elegancko rozbudowany, a u gory taki nalesnik...
Nie mam pojecia co z tym zrobic.
Podam cwiczenia jakie robie na klatke.

Klatka:
wyciskanie sztangi na ławeczce poziomej
rozpietki na pochyłej ( glowa do gory)
wyciskanie sztangi na pochyłej ( glowa do gory)

jeśli mogę prosić o jakieś porady i czy ktoś z Was pozbył sie takiego problemu jeśli w ogole mial.. A najlepiej cwiczenia jakieś na przedramię i gore klatki.

Od 2 miesięcy jadę na Gainerze whey pro 2

1,94 cm wzrostu
8 kg wagi :
nie wiele, ale co zrobic- walcze o masę jak tylko sie da. Mysle, ze to przez uwarunkowania genetyczne, mój ojciec był biegaczem bardzo szczuplym. No i jakoś lipnie mi sie to udziela

reka sama sie ukrztaltuje tak jak chcesz gdy bedzie wieksza masa
co do klatki bledem jest dawanie w środku rozpietek... najpierw daje sie najcięższe cwicznia potem dopompowujące czyli ja bym zmienił na taki:
-Wyciskanie na skośnej lezac
-Wyciskanie na płaskiej lezac
-Przenoszenie hantli
-Rozpietki na skosie

A moze problemem przez jaki nie rozwija Ci sie klatka piersiowa jest przetrenowanie tej parti ciala.
Wiesz ze masz ja najslabsza to katujesz ja wiecej, nie widać efektow to katujesz jeszcze wiecej z jeszcze wiekszymi ciężarami i kolo sie zamyka.
pamiętaj o regeneracji- wtedy mięśnie rosna , obficie jedz- najlepiej jeśli sie ma jakas dietę ale chyba tak naprawdę mało ludzi którzy ćwiczą niezawodowo trzyma diete.

Akurat z zawodu jestem dietetykiem, wiec tutaj o masę walcze jak tylko sie da. Niestety mam maxymalny problem z jej przybraniem, choć teraz po gainerze to widać jakiś tam ( 3 kg- ważyłem hehe) skok na masie mięśniowej - dupa tez urosla :.

Powiem tak, przez kilka lat ćwiczyłem sztuki walki no i tam było tak, ze 3 minut treningu to byly wytrzymalosciowki, aeroby, interwały itd.

Na silownie mialem czasu raczej juz nie wiele bo dochodziły jeszcze studia, ale tak średnio 2 razy w tygodniu sobie żelastwem pomachałem ( nie mialem laweczki, wyłącznie hantle, wiec robiłem troche barki, ramie,nogi- tyle ze to raczej tez było rekreacyjne w porownaniu do tego co teraz robie, wiec chyba staż mam jednak niewielki jak tak sobie mysle).
Teraz myslalem, ze jak odejdą cwiczenia długo ruchowe to coś nabiorę masy- no i mur. znów nic.
Mysle, tez o basenie kilka razy w tygodniu, podobno właśnie mozna szybko ( pojecie wzgledne) skorygować wady postawy i właśnie takie dolki i krzywizny niewłaściwe znikają po jakimś czasie. Boje sie ze strace niestety wtedy ta wypracowana mase, bo plywanie to tez chyba aeroby- tak?

Z ta reka to mnie troche pocieszyles, mam nadzieje ze tak bedzie - w każdym badz razie nie rezygnuje i sie nie zniechecam- walcze na ile mam sil i zaparca- a mam :evil:

Dzieki za cwiczenia, tego z rozpietkami pomiędzy nie wiedziałem :roll: i jakie cwiczenie to przenoszenie ciężaru - nie znam tego...

Teraz tak, gdybym w poniedzialek i pićtek robił plecy, barki i klatke, a w srode nogi, biceps, tricpes i przedramie- to jest szansa ze biceps bedzie sie rozwijal?
Czy musze wciskać rękę tez w poniedzialek i pićtek? To właśnie a propo tego przetrenowania bo biceps coś ostatnio nie bardzo ma ochote

stary, coś kombinujesz, kombinujesz ...
basen nie bardzo idzie w parze z robieniem masy, choć to tez zalezy od poziomu zawansowania

musisz robić kazda partie raz w tygodniu. narazie, które dni pasują Ci na trening ?

Kombinuje bo chce nabrać masy, a zabieram sie do tego jak do jez do pani jeżowej

W domu mam dwie hantle po 10kg kazda, wiec jak potrzebuje to skręcam je w jedna duza no i na biceps- jakoś powalcze. Wiec ramiona tutaj mogę robić na miejscu praktycznie w każdy dzien, brzuch i łydki tak samo.

Barki, klatke i plecy robie u kumpla- on ma co tydzień zjazd wiec zwykle pićtki,sobota odpadaja, czasem tez niedziele.

Wiec duze partie pon, wto, sro, czw.
Male praktycznie codziennie.

Wiec odradzasz basen?

A moze jakiś konkretny suplement? Jak juz pisałem jadę na gainerze PW2 i kończę gdzieś pod koniec grudnia. To 3 miesięczny cykl .

nie wiem czego sie spodziewasz po tym gainerze
basen, narazie odpusc, jeśli walczysz o masę

potrzebujesz treningu 3 razy w tyofdniu

pon: klatka+triceps
sroda: plecy+ bipes
pićtek: nogi+barki+przedramie

masz full takich planów na forum, progresja : 12,10,8,6

to jest najlepsza opcja dla kogoś takiego jak ty, czyli kogoś komu brakuje conajmniej 14kg masy zeby nabrać jakichś konkretnych ksztaltow

Gracias- skorzystam z informacji.
Pozdrawiam