Mam problem Od jakiegoś czasu ćwiczę na domowej słowni z mizernymi rezultatami Muj program wyglądał następująco : ( teraz wiem ze był nieodpowiedni , ale na obronę mogę dodać ze sam go wymyśliłem bo niemiałem zadnego odpowiedniego zrodla)
wyciskanie na leżąco sztangi 5 seri po 1 rozpietki 5 seri po8
biceps 5 seri po 1 triceps5 seri po1 brzuszki 3 serie po 3 i to wszystk 3 razy w tygodniu poniedzialek sroda i pićtek (teraz juz wiem ze to było za czesto) Kolega z kturym rozmawiałem ( zna sie troszke lepiej) stwierdził ze mozliwe jest ze przez taki częsty trenig moglem sobie spalić miesnie, czy jest to mozliwe? Wspomniany kolega ułożył mi nowy plan treningu, a wyglada on tak:
poniedzialek klatka
wyciskanie na ławce płaskiej 3 serie 1 12 15
rozpietki 3 serie 1 12 15
wyciskanie na ławce skośnej 4 serie 1 8 8 6
brzuszki 3 serie 3 sroda biceps triceps
uginanie ramion sztanga 3 serie 1 12 15 (uchwyt szeroko za tydzień wasko)
modlitewnik 4 serie 12 8 8 6
triceps opuszczanie sztangi za głowę na stojąco 3 serie 1 12 15
to samo na siedząco 3 serie 15 12 1 pićtek plecy
przyciaganie sztangi pod ławkę lezac 4 serie 15 12 1 8
podciąganie sztangi pod brode 3 serie 1 12 15
brzuszki 3 serie 3 Moje pytanie , czy jest to odpowiedni program , czy jest w nim coś nieodpowiedniego co trzeba zmienic? Zgory dziekuje za odpowiedz.