Wczoraj kolo 14 byłem na siłce i po każdym odłożeniu sztangi odczywalem bol w lewym bicepsie jakby jakas wielka lapa go ściskała ze spora sila olałem to i ćwiczyłem dalej.
około 17 wyszedlem z kumplami i jak probowalem skleić śnieżkę tym razem odczowalem w bicku rwacy, ostry bol.
dziś rano bol jest troche mniejszy ale zaczęło mnie bolec i w prawym bicepsie.
Musze jeszcze dodać ze był to drugi trening od kolo 7 dniowej przerwy... aha i zmienielem jeszcze czestotliwosc... przed przerwa chodziłem 6dni w tygodniu a potem po Waszych interwencjach (nie wiem jak to opisac) ćwiczę juz co drugi dzien.. a wczoraj był ten drugi ..i bol jest dość przeszkadzajacy, chce coś podnieść cięższego to musze szybko odłożyć bo czuje jakby mi ktoś noz wbijal.
Czy to długo potrważ