Ponieważ przeczytałem kiedyś informacje, ze duze mięśnie ud powodują zwiększony poziom testosteronu w organizmie a przez to ułatwiaja rozwój innych partii miesni, zapraszam do dyskusji na temat celu trenowania miesni nog, bo wiem ze wielu zapaleńców tego nie robi!!

osobiście jestem przykladem, ze sporo mięsa na nogach ułatwia rozbudowę tkanki mięśniowej na całym ciele.Mam naturalne 59 cm w udzie po trenowaniu siatkowki, ćwiczę bardzo nieregularnie i partyzancko rok, i przez rok przytyłem 7kg przy tym samym wzroscie. ofkors nie tkanka tluszczowa, w pasie mam 76cm.

mi sie to wydaje mało prawdopodobne :lol:

mi tez jakoś sie nie chce w to wierzyc :D

a mi sie chce wierzyc bo tez to gdzieś czytałem ale bez zadnych dowodow, tylko ze to duze miesnie, cwiczenia takie jak martw ciąg i przysiad to cwiczenia anaboliczne cvzy cus, ale jakiegoś madrego wyjasnieniea nie znam, moze ktoś zabłyśnie wiedzaż :lol:

Ja slyszalem, ze jak sie nie trenuje nóg to nie ma sie tyle sily jakby sie je trenowało ..... osoba, ktora trenuje systematycznie nogi szybciej zdobywa sile, ktora rozkłada sie na cale cialo.

Wydaje mi sie, ze jest to sciema.
Ale i tak warto ćwiczyć nogi, bo jest to fajne.

Sciema jak nic

Jest to nieprawda, ponieważ poziom testosteronu nie zalezy od wielkości miesni ud.
Ale to oczywiście nie powód aby ich nie trenowac.
Ja lubie trening nóg choć strasznie odbiera oddech i energie.

najbardziej mecza przysiady:D

Ale przysiady to podstawa.
Nie wyobrażam sobie treningu nóg bez przysiadów