przez BlauPol » wtorek, 29 gru 2015, 17:28
Prosty przyklad.
mój kumpel treningowy chciał po planie wycisnąć 117 kg, czy jakoś tak, juz nie pamietam.
Wszystkie obliczenia, odzywki i inne badziewia na to wskazywaly.
Co sie okazalo, pomylił sie o prawie 1 kilo.
Nie stosował oczywiście takich glupich wymyslow jak ten który tu przedstawiles.
Dodam tylko, ze gosc zna sie na rzeczy i jest bardziej fachowy niz większość obecnych użytkowników forum.
zresztą był tu nawet moderatorem.Zmierzam do tego, ze bardzo trudno określić swoje przyrosty.
I logika podpowiada, ze takie schematy nie maja sensu.