Musze sie dokładnie wczytać we wszystkie posty zawarte w tym temacie i wszystko na spokojnie przemyslec, nic pochopnie i na sile, trzeba na trzeźwo przekalkulować wszystkie opcje za i przeciw. Ja ze swojej strony mogę sie postarać i jestem przekonany na 90%, ze to wypali:

-- spotkanie z Radkiem Słodkiewiczem np. podczas jego treningu na siłowni w Poznaniu
-- spotkanie z Masa jego zdjecia możecie oglądać na stronie -- mam tez kontakt z Michałem Krakowskim -mistrzem polski w kulturystyce, porozmawiam z nim, mysle, ze powinien sie zgodzić

oprócz tego oczywiście zwiedzanie starówki z Poznaniu, mozeliwe wieczorem jakieś spotkanie w pubie/klubie czy innym lokalu panienki i te sprawy /.

Tak to sobie wyobrazam, lecz powtarzam trzeba to wszystko przemyslec, ja oczywiście jestem ZA takim zjazdem .... co do wpłat za nocleg oczywiście nie ma problemu ... mogę byc skarbnikiem :D

Tylko te panienki to wiesz traktoreksMcd zeby wpuszczali do pubów tez mlodszych :D

hehe Ja coś tutaj słyszałem o propozycji spotkania sie z Mariuszem Pudzianowskim ? Jest takie coś mozliwe, czy tak daleko niesiegniemy ? Co do Panienek, to podstawa Bez tego ani rusz

Zeby spotkać sie z Pudzianem trzebaby wyłożyć kasę hehe także o nim wogole nie mysle..... co do wpuszczania do pubów to zwierzak stoi na bramce w jednym z nich także problemów byc nie powinno.

Aha, no rozumiem, Pudzian to jednak osobowość znana i tak z każdym to sie na pewno nie spotyka, no ale i tak powinno byc spoko Mam nadzieje, ze wypali i pojadę rowniez, choć nie mam zabardzo co pokazywac, fotki w innym dziale, to chociaż sie czegoś od Was naucze, a do wakacji jeszcze troche czasu wiec MASUJE

nie twierdze, ze jak sie napije mięśnie mi spadna, ale uważam ze jest roznica miedzy słowem melanż a napić sie. jak mysmy z kumplami robili melanże to takie na 2-3 dni, ze kac potem był nieziemski i sie nie pamiętało ci sie robilo. tak ja pojmuje melanż a takie melanże to na pewno powodują mocne spadki!!!

traktoreksMcd liczę ze wszsytko wypali i sie da załatwić to i owo. gdyby jeszcze sie dało załatwić zeby pudzian był tam na miejscu (podobno jest dobrym człowiekiem i moze by sie zgodził na takie cos) choć i tak LISTA SPECJALNYCH GOSCI JEST JUZ IMPONUJACA!!!

Gdybysmy zorganizowali takies konkursy jak juz wspomijnalem, to by sie tez jakieś nagrody przydaly. ja osobiście postaram sie ponegocjować z jedna firma, wy w miarę mozliwosci tez sie postarajcie.

chłopaki organizujcie sobie kasę i czas bo sie zapowiada obeicujaco a na wyjazd brac ze sobą aparaty fotograficzne, kamery i wszystkie inne dostępne wam media zeby było dużo pamiatek!!!

No no dobry pomysl. Ciekawe co z tego bedzie, troche jeszcze czasu zostało do wakacji...Wiec na zbieranie kasy przyjdzie czas. Uwazam, ze wszystko wypali na 100% i zabawa bedzie przednia.
Co do picia, w sumie ostatnio ostro dalem w palnik, ale od jutra zaczynam od nowa trening, dietkę mam caly czas, zero imprezek, alkoholu, do końca roku, moze czasem 1 Piwko -- Nie wiecej Bo ostatnio za bardzo przygazowalem Pozdrawiam.

co wma z tym pudzianem ja wole zobaczyć radka niz pudziana ; to jest kulturystyka a nie strong man

Ludzie - jedna uwaga, kilka...

Na poczatku to jest tak, ze wszyscy sie pisza, są bardzo chętni itp. Nie wiadomo jak bedzie jak dojdzie do spotkania...

traktoreksMcd dobrze mówi - Radek, Michal Krakowski, Masa, Zwierzak... Spotkanie mozna zrobić na siłowni u Masy - otworzył swoja, moze sie zgodzi...

Gorzej stoja sprawy organizacyjne.. Nocleg - jeżeli jest jakieś miejsce w Poznaniu, schronisko czy coś w tym stylu, to warto pomyśleć o wpłatach wcześniejszych i ten kto wpłaci to wiadomo ze bedzie.

Wszyscy mysla, ze to jest jak pstrykniecie palcami, a tak nie jest. Dobrze byc optymista, ale zakładajcie tez, ze to moze nie wypalic.

Proponuje zadeklarować kto przyjedzie, ale k***a na mur beton. jeżeli bedzie 2 osob, minimum. To traktoreksMcd z bracholem sie tym zajma. Ale zeby nie było tak, ze ktoś sie na ostatnia chwile rozmyśli i bedzie ccial zwrotu pieniedzy, bo to jest bezsens kompletny.

Wiec sie sciepnac - raz a dobrze i trybiki zaczną codzic...

A wiec tak.
Narazie jestem chętny na wyjazd, ale nie obiecuje ze na 1 % pojade, zdecyduje sie pewnie w przyszłym roku, zawsze moze coś wypasc, brak kasy, czasu, lub tez zniechecenie, chce jechać wiec to juz polowa sukcesu