przez AnnaQLX » sobota, 20 wrz 2014, 18:52
Mam problem i nie wiem do końca jak go rozwiązać. Czuję się troszkę winna, bo sprawa ćwiczeń zaczęła się początkowo od siostry, która zaczęła ćwiczyć po porodzie, później wciągnęła mnie. Z tym że my to robimy, że tak napiszę rekreacyjnie, nie mniej wciągnęłam w to wszystko męża i.... zaczęło się. Ćwiczy do upadłego, rozumiem, że wysiłek fizyczny może mu być potrzebny, że lepiej się czuje, że schudł, że lepiej wygląda... ale doprowadził się do takiego stany, że praca, siłownia (codziennie !!!) i pada jak ścięty do łóżka zasypiając z locie zanim da radę dotknąć samego łóżka. O seksie nie ma mowy, a nawet jak bardzo rzadko uda mi się go namówić, to.... no cóż, nie ma czego opisywać... Przypuszczam, że przyczyna wszystkiego jest przetrenowanie, on uważa że nie, nie mniej sam logicznie nie potrafi wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje. I teraz moje pytanie, czy mam rację, z tym przetrenowaniem? Czy może słyszeliście o tego rodzaju problemach? Nie wiem, starać się go zmusić by spasował? A może spróbować jakiegoś suplementu wzmacniającego potencję? Ostatnio spotkałam np recenzję preparatu o nazwie IQman. Podobno też polecany przy dużym wysiłku. Nie wiem co o tym myśleć, ani jak temu zaradzić...