Pompki

Tysiące godzin spędzonych na siłowni, hektolitry wylanego potu, walka ze swoimi słabościami.
Ten dział stworzony jest z myślą o Tobie - spytaj czy dobrze ćwiczysz.
 
Posty: 31
Dołączył(a): niedziela, 13 cze 2010, 00:00

Post przez radq » poniedziałek, 14 cze 2010, 14:31

To ćwiczenie znają chyba wszyscy, nawet Ci którzy nie byli w wojsku. Wprawdzie ich zastosowanie w kulturystyce można sprowadzić jedynie do rozgrzewki, to wśród amatorów, lub ludzi nie mających sprzętu i czasu by chodzić na siłownie, najlepsze ćwiczenie do poprawy wyglądu klatki piersiowej. Nie oszukujmy się jednak, cudów wielkich bez siłowni nie zdziałamy, ale niektórym tyle wystarczy.

Ćwiczenie to angażuje mięśnie klatki piersiowej, w mniejszym stopniu tricepsy i mięśnie naramienne. Aby zwiększyć efektywność tego ćwiczenia przyda nam się np. stary plecak, jakieś obciążenie które do niego włożymy, dwa – trzy taborety, lub krzesła.

W wersji podstawowej, kładziemy się na ziemię twarzą do niej. Nogi złączone, ramiona wyciągamy na wysokość barków i opieramy dłonie o podłogę (ręce oczywiście ugięte). Następnie podnosimy całe ciało na ramionach - prostując i zginając je. Jest to dosyć prosty opis tradycyjnych pompek, które chyba wszyscy znamy. Pamiętamy o tym, by ciało nie było zgięte na wysokości pasa, tylko pokrywało się z linią prostą między głową a stopami.
Warianty, jest ich bardzo dużo.
Zmiana szerokości ustawienia rąk, wpływa na to czy pracę bardziej wykonuje środek klatki, czy zewnętrzne partie, lub ramiona. Bliżej ułożone ręce mocniej angażują triceps.
"Pompki na kościach" - czyli na pięściach, ich zadaniem jest utwardzenie i uodpornieni masy kostnej na pięściach, często robione przez osoby trenujące uderzane sporty walki.
"Pompki na kolanach" (damskie pompki) - różnią się tym od klasycznych, że nie opieramy ciężaru na palcach stóp, a na kolanach - jest to wariant łatwiejszy.
Pompki z uniesionymi nogami, mają za zadanie imitować wyciskanie na ławce skośnej. Angażują bardziej górne partie klatki piersiowej. Robimy je tak jak klasyczne, z tym że nogi kładziemy np. na krawędź łóżka. Uwaga, jeśli nogi będą za wysoko wtedy będą pracować bardziej barki.
"Pompki na taboretach/krzesłach itp." – ale mogą być to np. ułożone książki. Wykonujemy jak pompki klasyczne, z tym, że dłonie (można również nogi) opieramy na jakimś podwyższeniu (tak by utworzyła się przestrzeń pomiędzy ramionami w którą możemy się opuszczać). Wykonujemy więc pompki poniżej "naszego poziomu", jest to trudniejszy wariant klasycznych pompek.
Pompki z obciążeniem, bierzemy stary plecak, ładujemy do niego obciążenie np. kamienie, lub złom, kładziemy go na plecy tak, by był jak najwyżej i uatrakcyjniamy sobie wybrany wariant pompek. Można też posłużyć się żoną, siostrą, lub młodszym bratem.
Pompki nie są z założenia ćwiczeniem budującym masę mięśniową klatki piersiowej. Wykonywane w serii po kilkadziesiąt powtórzeń poprawiają głównie kondycje. Jednak nie znaczy to, że nie mogą. Wbrew opiniom pompki mogą zastąpić np. wyciskanie na ławeczce, pod jednym warunkiem: ciężar który naładujemy sobie do plecaczka, lub który umieścimy na plecach musi być na tyle duży by umożliwił nam wykonanie tylko ok 12 powtórzeń. Wtedy mamy "masową" liczbę powtórzeń w serii. Jest to wariant raczej dla początkujących, bo ciężko upchać do plecaka 80 kg…

 
Posty: 16
Dołączył(a): poniedziałek, 14 cze 2010, 00:00

Post przez kevin1984 » poniedziałek, 14 cze 2010, 21:08

Masz jeszcze pompki na poręczach . I dwie ich odmiany. Jedne ze wskazaniem na triceps- gdzie łokcie kierujemy do tyłu i są one blisko ciała i drugie ze wskazaniem na klatkę piersiową gdzie te łokcie kierujemy bardziej na boki.
Jeśli nie lubisz trenować głowa w dół na ławeczce na dolna i srodkową cześć klatki pierwsiwoej to pompki na poręczach idealnie Ci to zastąpią

 
Posty: 149
Dołączył(a): piątek, 7 maja 2010, 00:00
Lokalizacja: Gdynia/Darłowo

Post przez passions » piątek, 18 cze 2010, 14:57

Mi tam pompki w zupełności wystarczają jeśli chodzi o moje mm klatki piersiowej :D

 
Posty: 217
Dołączył(a): poniedziałek, 3 maja 2010, 00:00

Post przez overcame » piątek, 18 cze 2010, 21:04

najlepsze pompki ktore mozna wlaczyc do treningu glownego to pompki trzymajac nogi na pilce jak do aerobiku a rece na niestabilnej podstawie i robimy na maksa 4 serie, angazuja wszystkie partie miesniowe i daja niezle po du***. Sprobojcie :friends

 
Posty: 328
Dołączył(a): czwartek, 6 maja 2010, 00:00

Post przez mike » niedziela, 20 cze 2010, 09:28

najlepsze pompki ktore mozna wlaczyc do treningu glownego to pompki trzymajac nogi na pilce jak do aerobiku a rece na niestabilnej podstawie i robimy na maksa 4 serie, angazuja wszystkie partie miesniowe i daja niezle po du***.

Wkradl sie blad-niemozemy uzywac wsyztskich podpor niestabilnych-mozemy sobie zrobic krzywde,i nie zaatakowac miesnia w zadwalajacy nas sposob.

Ale istnieja takie pompki-z niestabilnym podlozem.Cel takiego cwiczenia,to aktywacja docelowego miesnia.
Ciagle chybotanie podczas ruchu zmusza miesien do stabilizacji ciala, przez co jego praca sie zwieksza.
Takie cwiczenia wykonujemy na poczatku treningu -by aktywowane partie pracowaly duzo duzo mocniej w dalszej czesci cwiczen.


I wymienione wyzej hybrydy-

pompki z podpora niestabilna pod nogami-aktywacja tricepsow
pompki z podpora niestabilna pod rękoma-aktywacja kaltki

 
Posty: 217
Dołączył(a): poniedziałek, 3 maja 2010, 00:00

Post przez overcame » niedziela, 20 cze 2010, 11:34

Mozemy tylko nie do przesady "niestabilnych" podlozy uzywajac. To sa pompki raczej dla zaawansowanych poniewaz nowicjusz moze zrobic sobie krzywde. O tych pompkach powiedziala mi osoba ktora ma 20 lat stazu wiec wiem co mowie. Sam testowalem i polecam przy stagnacji i monotonnosci. Super efekt jest w super seriach np z pompkami na poreczach.

 
Posty: 328
Dołączył(a): czwartek, 6 maja 2010, 00:00

Post przez mike » niedziela, 20 cze 2010, 12:50

Ale podpory niestabilnej uzywamy jednej-albo pod nogi,albo pod dlonie.Innej opcji niema

 
Posty: 217
Dołączył(a): poniedziałek, 3 maja 2010, 00:00

Post przez overcame » niedziela, 20 cze 2010, 18:38

mozna tez pod nogi i pod rece ale to jest najtrudniejsze polaczenie ;)

 
Posty: 328
Dołączył(a): czwartek, 6 maja 2010, 00:00

Post przez mike » poniedziałek, 21 cze 2010, 11:04

W ramach bezpieczenstwa -odradzam

 
Posty: 35
Dołączył(a): czwartek, 18 lis 2010, 01:00
Lokalizacja: Kolno

Post przez Musculator » czwartek, 18 lis 2010, 21:22

Najlepsze ćwiczenie na :dopalenie" mięśni po treningu - dla zaawansowanych jak i początkujących. Wersja trudniejsza - na stołkach, wersja mega trudna - jednorącz z przyklaśnięciem. :czirliderka

Następna strona

Powrót do Trening

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości